OBORA

Rozumiesz, sytuacja jest taka, nie
Tu u nas we wsi taka fajna laska jest
Ja tu z nią rozmawiam - rozumisz - bo ja poetą to nie jestem,
Ja może nie umiem mówić, kurka siwa, no, ale...
No i ja rozumisz chciałem z nią do remizy,
Na zabawę rozumisz coś tam tego, fifa-rafa, nie
A ona niekumata w ogóle, no.. no i... no i nie wiem
Co mam więcej powiedzieć, no…..
Raz!

O tak, wszystkie dziewczyny mają po chłopoku
Tylko ja jedyna samiuśka tego roku
Na zabawie w remizie już nie byłam bardzo dawno
Matula się obawia, że zostanę starą panną
A ja po prostu nie mam czasu na amory
Rano i wieczór muszę lecieć do obory
Tatko już trzeci tydzień leży w domu chory
Matulę naszły zmory

Laj, laj, laj, laj...

O tak, wszystkie dziewczyny mają po chłopoku
Tylko ja jedyna samiuśka tego roku
W wsi szykują się już trzy weseliska
Ja wiem nie obejrzę ich sobie z bliska
Przecież nie pójdę na zabawę samiusieńka
Wyśmieją mnie znowu wszystkie dziewczęta
Po wsi o mnie plotka krążyć zaczyna
Skoro nie mam chłopa felernam dziewczyna

Laj, laj, laj, laj...

Kapela!
Wszystkie mają po chłopoku a ja nie mam
Wszystkie mają po chłopoku a ja nie mam
Wszystkie mają po chłopoku a ja nie mam
Wszystkie mają po chłopoku a ja nie mam
Hej ho...

Raz, dwa, raz, dwa, trzy, cztery!

Wszystkie mają po chłopoku a ja nie mam
Wszystkie mają po chłopoku a ja nie mam
Wszystkie mają po chłopoku a ja nie mam
Wszystkie mają po chłopoku a ja nie mam
Hej ho...

Raz!

O tak, wszystkie dziewczyny mają po chłopoku
Tylko ja jedyna samiuśka tego roku
Dziołchy na mój widok robią dziwne miny
Ludzie we wsi gadają, że ja wolę dziewczyny
Jak mi głupie dziołchy nie przestaną dokazywać
To im zacznę w końcu chłopaków podrywać
Nie będą ludziska moim życiem rządzić
Zamiast latać z chłopem wolę chałupę oporządzić

Laj, laj, laj, laj...
Tatiana Okupnik

Paweł Rurak- Sokal